wtorek, 5 marca 2013

Letná Park


To miejsce zafascynowało mnie już przy pierwszej wizycie w minionym roku. Dużo młodzieży, wiele kolorów, ludzi na deskorolach i rolkach, a na sznurku wiszące trampki.
Podczas pierwszej wizyty nie miałam świadomości, że to niegdyś tu stał pomnik Stalina. Aktualnie na cokole umiejscowiony jest dość szpetny metronom, ale miejsce tętni życiem. Brak świadomości o wydarzeniach jakie miały tu niegdyś miejsce powoduje pełne wyluzowanie i złapanie pozytywnej energii.
Budowany przez 6 lat pomnik, odsłonięto w 1955, a zburzono w 1962. Bardzo ciekawie jego historię opisuje Mariusz Szczygieł w książce Gottland – zachęcam do lektury. Smutne jak wiele ludzkiego cierpienia może dostarczyć jeden monument.
Tak M. Szczygieł opisuje dawny pomnik:
Stalin stoi na czele zastępu ludzi . W jednej dłoni trzyma książkę, drugą ma założoną na piersiach za płaszcz. Po lewej – radzieckiej – stronie za Stalinem idzie robotnik ze sztandarem, potem androbiolog, partyzantka, a na końcu radziecki żołnierz, który ogląda się za siebie.
Po prawej – czechosłowackiej stronie Stalina idą: robotnik ze sztandarem, kobieta ze wsi, naukowiec i czechosłowacki żołnierz spoglądający do tyłu.
Odważni zaczęli szeptać, że to Stalin, któremu wszyscy włażą w dupę.
Tylko jeden jego guzik – powtarzano – będzie wielkości bochna chleba.









... Czasem mawiano ponoć także że pomnik jest odzwierciedleniem kolejki po mięso...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz