czwartek, 28 marca 2013

Wieża Eiffla w Pradze?



Choć pogoda nie dopisuje, nie można siedzieć na miejscu w tak urokliwym mieście. Obrany cel - wzgórze Petřín. Dotrzeć tam można od strony Małej Strany lub kolejką spod ulicy U Lanove Drahy. Kolejka jest elementem transportu miejskiego i obowiązują na niej takie same bilety jak w autobusach, metrze i tramwajach.
Wybór opcji „piechur” zawsze umożliwia zobaczenie czegoś więcej. Tym razem były to Ogrody Wallenstaina (Valdštejnska zahrada). W obliczu niskiej temperatury i nie do końca słonecznego dnia ujmującym jest widok pięknych pawiów spacerujących po ogrodzie (- warto, warto! słowo klucz - ulica Letenska).
Wspinając się na Wzgórze pod górę po prawej stronie widzimy piękny widok na Hradczany. Zieloną wiosną pewnie mniej surowy – wzgórze jest gęsto obsadzone drzewami. Gdy docieramy na szczyt dostrzegamy stacje drogi krzyżowej (czy aby na pewno Czesi to taka ateistyczna nacja?). Sam wierzchołek wzgórza to już 60 metrowa wieża, będąca pięciokrotnie mniejszą kopią Wieży Eiffla. Na wieżę można się wspiąć, lecz trzeba zapłacić za bilet 50/100 . Natomiast tuż obok znajduje się labirynt luster (bilet 50 Kč). Nie jest to jakaś szałowa atrakcja, ale na pewno na chwilę przypomina czasy dzieciństwa… Nieco w głębi jest obserwatorium astronomiczne, do którego również można wejść.

Ostatnio wyszukałam:
dla spragnionych większej ilości ciekawostek o Pradze polecam. ŚWIETNE strony!











W krzywym zwierciadle - nawet zdjęcie nie chce się za nic wstawić w pionie... Z Karoliną ;)
Mur Głodowy wybudowany w XIV wieku - legenda głosi, że budowany po to, by dać pracę i zarobek bezrobotnym, ale tak naprawdę Karol IV zamierzał rozbudować dzielnicę Malá Strana

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz